7 wrz 2013

Rozdział 9

Fanfic „48 hours” autorstwa 辛辛息息
Link do oryginału: [klik]
Tłumaczone na podstawie translacji lukais
Link do angielskiej wersji: [klik]
Tematyka: Horror i Tajemnice
_______________________________________________________

Stojąc przed maszyną taneczną ,Sehun zmrużył oczy i odwrócił się mówiąc
-Nie poddawaj się, przez mnie.
Głowę odwrócił w stronę Luhan'a
-To może być po prostu idealny pretekst.Jeśli wygrasz, w przyszłości możesz powiedzieć społeczeństwie że dałem ci wygrać.
-Jesteś w obliczu śmierci, można prosić byś wyciął swoją młodzieńczość- powiedział Sehun obrażony
-Kto powiedział że mam zamiar umierać- Luhan zaczął się rozgrzewać - Chociaż jestem kilka lat starszy nie znaczy że nie jestem taki zwinny.
-Jesteś najbardziej bezwstydnym seniorem jakiego spotkałem - Sehun pokręcił swoją głową
-Jesteś najmłodszą i najbardziej arogancką osobą jaką kiedykolwiek widziałem - Luhan uśmiechnął się mówiąc to
-Powinniśmy zacząć? - Luhan zwrócił się do Sehun'a -Lepiej daj z siebie wszystko , ponieważ nigdy nie wygrałeś ze mną, w żadną grę.
-Nie musisz tego mówić - Sehun unikał kontaktu wzrokowego-Dlaczego twoi rodzice wysłali cię do Korei? Poznanie cię ,było najgorszą rzeczą jaka zdarzyła mi się w moim życiu
-Moi rodzice nie wysłali mnie do Korei - Luhan zachichotał-Gardzą tym miejscem, przyszedłem tu z własnej woli.


-Ha, tak pewnie było...... - Sehun spuścił głowę ,jego kwestia zdania zawisła w połowie.Nie chciał dokończyć zdania, również głowa Luhan'a wisiała w dół.
   Po kilku sekundach ciszy Luhan uśmiechnął się i powiedział do Sehuna.
-Kiedy dostaniesz wodę, nie zapomnij ,aby mi zrobić kubek "bubble tea"
-Nie ma mleka...-Sehun wpatrywał się przed siebie- ani herbaty
-Wtedy... -Luhan trzymał nadal głowę w dole- zrobisz to gdy wyjdziesz stąd-Uśmiechnął się, zdjął pierścień który był na środkowym palcu z napisem "Liebe"-To coś się kręci, pobaw się nim. Sehun wziął od niego pierścień.
-Jeszcze się nie zorientowałeś.
-Nie jestem ekspertem w zagadkach i zastanawianiu się - Luhan roześmiał się - baw się nim po prostu.
Sehun pokiwał głową i założył na środku swojego palca.
    Obie strony były oczywiście pojęte o klęczącym sposobie gry. Chociaż nerwowo trzymali ręce wymienię na ich kolanach, aby kryć wady , ich rytm nadal pozostał w bałaganie. Nawet w połowie gry, poziom wskazywał błędy powodujące ciągłe szumienie na ekranie Sehun'a  błyskało czerwone światło , a następnie u Luhana.
-Luhan nie może kontynuować już - Yixing usiadł na ziemi i pokręcił głową-Wszystko pomieszał .
Jongin ,który wstał i stanął po przeciwnej stronie , krzyczał na Sehun'a
-Nie panikuj! Spokojnie , żebyś się nie pomylił.
Wszyscy wydawali się pomagać niewłaściwym ludziom..
  Jako ,że miejsce na błędy stopniową się zmniejszały, obie strony utrzymywały pozycję klęczące, dysząc niezrozumiale i nie dopuszczając ich linii wzroku , zwracali uwagę tylko na ekran.Dziwna muzyka rozbrzmiewała w salonie, z obu stron sytuacja gwałtownie się pogarszała.
Wszyscy utrzymywali ogłuszającą ciszę
   Nagle Luhan wstał i zmienił swoje metody gry , za pomocą nogi stał na znaczku.Chaotyczna sytuacja , wzięła gwałtowny obrót na dobrą stronę, a jego poziom błędów rozpoczął utrzymywanie się stałego poziomu.
Rzeczywiście , maszyna nie miała pojęcia czy to kolana lub stopy wchodziły do kontaktu.
Sehun zadziwiająco spojrzał na Luhan'a nieświadomy sytuacji ale jak on pośpiesznie odwrócił swoją twarz do ekranu ponownie , jego poziom błędów wynosił zero.
  Podstawa maszyny tanecznej wysunęła się w dwie strony, które stworzyło dziurę w ziemi ,wpadł prosto bez przygotowań i wtedy usłyszałem dwa niskie i głębokie dźwięki upaść.
-Ping! Bang!
Maszyna zaczęła wydawać uroczyste dźwięki zwycięstwa: LUHAN .Podczas ,gdy cały karton wody mineralnej spadł z sufitu, wzdłuż boku , a coś złotego zaczęło sypać się na włosy Luhan'a
-Sehun!! - Chaneyol krzyknął do ciemnego otworu
Jongin rzucił się w kierunku Luhan'a , który leżał na ziemi, podniósł  go za obrożę i wysłał mu cios. Przyłożył mu z dwa razy , a krew wypłynęła z ust Luhan'a.
-Co za Hipokryta i drań -Jongin powiedział przez zaciśnięte zęby ,idąc w stronę piwnicy.
Wszedłem do piwnicy, Chanyeol i Beakhyun mieli latarkę i byli krok przed mną. Smród zmierzał ku nam.
Opierając się na słabym źródle światła latarki , znaleźliśmy Sehun'a leżącego pod maszyną do tańca. Obok jego miejsca była trampolina do przesuwania. Musiał upaść i uderzyć nogami o ostry bok trampoliny uderzając głowa o ziemie tworząc dużą kałużę krwi, nie oddychał.
Luhan , który stał obok mnie histerycznie zasugerował :
-Powinniśmy zabrać go na zewnątrz w pierwszej kolejności
Spojrzałem na niego
-On już jest martwy
-Ale tutaj , ta atmosfera nie jest dobra... -Luhan kontynuował - I on będzie miał tu zimno...
Yixing podszedł do Luhana i przykucnął, potrząsając Luhan'a i przytulił go.
-Luhan chodźmy -Tao powiedział i podniósł Luhan'a , ponieważ sam się chwiał a jego nogi były zdrętwiałe , jednak został odepchnięty próbując przenieść zwłoki
-Luhan ! - Tao powiedział starał zwrócić na siebie uwagę by w końcu sobie zdał z tego sprawę - On nie żyję !
Jakby nie słyszał nikogo innego kto coś mówi, Luhan starał się podnieść Sehuna w przypływie paniki. Yixing patrzył na niego , i wyszedł z piwnicy, by wrócić ponownie. Podszedł do Luhan'a i dwoma palcami otworzył jego usta zmuszając Luhan'a do wypicia całej butelki alkoholu.
Po wypiciu pół butelki alkoholu..
-Czy to wystarczy ? - Yixing popatrzył jak maleńkie krople alkoholu kapały mu z ust.
Podniósł głowę do góry, Luhan rozszerzył swoje oczy i zapytał Yixing
-Co się stało? Samolot nie wystartował?
Yixing pochylił głowę w milczeniu , podniósł Luhan'a w pozycji poziomej i prowadził go do wyjścia z piwnicy
To było jedno długie popołudnie, a ja zapomniałem gdzie byliśmy, jakim powodem byliśmy w tej grze i co nas czeka na końcu.
    Zegar wskazywał 16 godzinę. Chanyeol i Tao wyciągnął swoje smukłe długie nogi na kanapie ,Baekhyun bawił się pustą butelką wina podczas gdy Yixing leżał na dywanie, tolerując ból wyłaniający się z jego ciała zwłaszcza w pasie, Jongin wyglądał dokładnie tak jak wczoraj , który właśnie obudził się z głębokiego snu z wyrazem twarzy patrząc w okno
Luhan nie wyglądał uroczysto , uśmiechnął się głupio przez sen a ja zastanawiałem się , co się mu śni.
-Co myślicie , że tam jest przechowane ? -Baekhyun patrzał na na sejf blokowany z kostki Rubika
-Kto wie spytaj się Luhana- Tao powiedział
-Być może jest to hasło do drzwi -Chanyeol powiedział z wielkim optymizmem jak wcześniej.
-Być może jest tam zainstalowana bomba - Jongin przechylił głowę patrząc w okno
  Wstałem i zatoczyłem się w stronę toalety, nie chcąc przyznać moje najniższe znaki tolerancji dla mojego pragnienia, podczas gdy Yixing który pozostał rozciągnięty na dywanie doświadczał odwodnienia z dużą ilością potu którą utracił wcześniej. Przed Luhan'em obudził się Jongin pozornie odgrywał rolę lidera zespołu, który sam z Chanyeol'em przenieśli wodę  na drugie piętro jednak Tao nie udał się z nimi by pić ją. Zanim zagłębiłbym się w pijaństwo lub picia własnego moczu, być może to ja powinienem pójść na kolanach i błagać Jongin'a o trochę wody , a potem by mnie zabił bezpośrednio w tym domu.
   2 godziny później Luhan wreszcie obudził się .W jego oczach było brak emocji, nawet nie pytał o brak obecności Sehun'a. Nie wydawał się zwariować, ani mieć amnezji, stopniowo przechodził na kilka zmian.
-Woda jest na górze -Jongin powiedział do Luhan'a
Wziąłem spojrzenie na Jongin'a kierując się w jego stronę i z trudem klęknąłem przed nim.
-Daj mi trochę wody, tylko trochę będzie w porządku - trzymałem moje oczy przyklejone do podłoża i tak jak się spodziewałem , nie dostałem odpowiedzi.
-Yixing nie może dłużej-powiedziałem z powieszoną głową
-Ha - dźwięk wydany z góry, który zbliżał się do mnie -miałbym dać szklankę wody, by dać mu?-jego głos był pełen pogardy-Następy hipokryta.
  Spojrzałem na ziemię, nie mogąc zdobyć się podnieść głowę. W tym dość długim okresie ciszy, Tao wstał i ruszył w stronę schodów. Jongin przedłużył jedną nogę,aby zablokować go, odmawiając jego działania bez słowa.
-To nie jest twoja woda  -Tao powiedział
-Masz rację, to jest woda Luhan'a , on ją wygrał Jongin powiedział chłodno.-Wygrał przez oszustwo
-Luhan ! - Tao wbity zawołał tylko , jednak nie dostał odpowiedzi
Yixing ,który wciąż leżał na podłodze z obojętną głową powiedział z ochrypniętym głosem po chińsku
-Zapomnij Tao
Podszedłem do Luhan'a i zapytałem
-Daj nam trochę wody
Po zamrożeniu na miejscu przez kilka sekund , powiedział
-W porządku ,  wymieńmy jakieś jedzenie za wodę
-Co jedzenie? - Chanyeol zapytał
-Kanapki w lodówce - Luhan powiedział spokojnie.



4 komentarze:

  1. Biedny Sehun ; c
    Nadal ryczę : (
    Tłumacz dalej !

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam dzisiaj całe 9 rozdziałów i tak się wkręciłam,że nie mogę doczekać się następnego. To jest zajebiste opowiadanie mimo,że cholernie smutne... :'( A jeśli chodzi o błędy to faktycznie jak się czyta to nie rzucają się tak w oczy. Czekam na kolejne rozdziały! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem co czujesz ; ( A no przepraszam za błędy w innych rozdziałach będę próbować się ich nie popełniać :)

      Usuń