Fanfic „48 hours” autorstwa 辛辛息息
Link do oryginału: [klik]
Tłumaczone na podstawie translacji lukais
Link do angielskiej wersji: [klik]
Tematyka: Horror i Tajemnice
Miłe są komentarze :)
___________________________________________
Z puntu widzenia Kris'a.
Ten dzień, w którym byliśmy za kulisami po naszym koncercie w Tokio. Lay ukłonił się do całego personelu, mimo czy ich znał czy nie.Chanyeol śmiał się swoim ochrypłym głosem zbierając złote konfetti z jego głowy na moje włosy , Luhan i Sehun omawiali nową grę na telefon,Kai dał Baekhyun'owi trójkątne pudełko staranie zapakowane i przytulił Kai'a uśmiechając się po otwarci pudełka gdzie był eyeliner.
-Liderze, poślizgnąłem się trochę kiedy wykonywałem sztuki walki, pewnie nie zauważali co nie ?-Tao powiedział niepokojąco
-Nie mogli, nie martw się -Luhan przerwał granie w grę - Było tam tyle ludzi, i tak chaotycznie, nikt nie zauważył cię
-Jestem bardzo wysoki i widoczny-Tao wskazał na swój własny nos
-Dobrze, że nie jesteś najwyższy - Lay przyszedł i poklepał go po ramieniu, a potem wyciągnął rękę i szepnął do mnie -Widziałem właśnie szefa który dobrze nie zapiął swojego rozporka.
Baekhyun wskoczył na drogę Chnyeol'a , Chanyeol chwycił do od tyłu, Kai przykucnął i wziął Baekhyun'a za kolana, spacerując tak dookoła,Baekhyun zaprotestował głośno ,Chanyeol następnie podążał za nim i klepnął go po tyłku śmiejąc się uroczo.
Przez światła na backstage , każdy z nas miał lekko zaczerwienioną twarz i lekko spocony. Jednak nie mogę powiedzieć , że wszyscy byli zadowoleni, chyba tylko ja ,myślałem , że tego dnia oni również myśleli że staliśmy się bardzo popularni. Odwróciłem się żeby zobaczyć wspaniałą scenę pod światłami , zmieszaną z złotym konfetti unosząc na niebie mżawkę, zastawiałem się czy to może liczyć się jako rozwiązanie w życiu.
-Zróbmy sobie zdjęcie -Suho zasugerował
-Chodźmy- To zawsze Chanyeol, który był echem po pierwsze wyciągnął Baekhyuna, Kai'a i Kyungsoo, by stanęli na krawędzi sceny , Luhan także przeciągnął Sehuna, który wciąż nieobecny grał w grę, Tao pobiegł zawiadomić Jongdae'a i Xiumin'ego.Poszedłem powoli na scenę , chwytając Yixing'ego ramienia.
Myślałem , że to droga która nigdy się nie skończy , ale przypadkowo zostałem sam.
"Miejsce przy moim ramieniu jest puste, osoba, ludzie z którymi trzymałeś się i chodziłęś w życiu , nigdy się nie dowiesz"
"Nie ulega wątpliwości, że najlepszym momentem w twoim życiu jest to kiedy sam tego nie wiesz"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz